Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska

witajcie poniedziałkowo,



wypoczęta po urlopie wracam do Was z nowym postem ;) dziś u mnie na tapecie (dosłownie i w przenośni hi hi ) nowości z Bielendy czyli podkłady Cover i Matt.
Nabywając podkłady nie mogłam się zdecydować który byłby dla mnie lepszy i idąc za ciosem mam dwa.
Jednak byłam bardzo sceptycznie do nich nastawiona , ponieważ moja cera jest nieco problematyczna - stara baba jestem a nieraz tak mnie mówiąc potocznie "wysyfi" i każda zmiana podkładu niestety nieraz kończy się twarzą w kropki. Jednak nie kładąc wazeliny muszę przyznać, że jestem mega pozytywnie zaskoczona, zarówno jeden jak i drugi podkład nie wywołał u mnie zmian skórnych.
Podkłady mają kremową konsystencję i bardzo łatwo się rozprowadzając kryjąc drobne niedoskonałości. Zawierając mikropigmenty, które wtapiają się w cerę dopasowując się idealnie w jej koloryt. Jednak oba podkłady poleciłabym w sezonie jesienno -zimowym ponieważ dla niektórych osób mogą być nieco zapychające. Dla mnie są idealne na lato, ponieważ mają ładne kolory w sam raz na moją "opaleniznę" a ja "córka młynarza" jestem i blada niestety także dla mnie to idealne rozwiązanie.

Czy polecam?- jak najbardziej!
Czy kupię? - kupię bo warto.

Jedyne czego nie lubię to podkładów w tubkach:) ale dla dobrego efektu nie ma co narzekać ;) a Bielenda zawsze ma estetyczne opakowania ;)





 a u mnie prezentuje się o tak:)



Tymczasem do zo:)

42 komentarze:

  1. Posiadam podkład w tej wersji matt niestety odcień 3 więc nie przekonam się o tym jak wygląda na mnie ;) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja mama ma odcien drugi i niestety jest za ciemny i dla niej i dla mnie. w tym przypadku odcień pierwszy jest idealny:)

      Usuń
  2. Ja mam kremy z Bielendy i jestem zadowolona :)
    Też zachwycam się tym, jak wygląda opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam krem algi morskie:) też jestem zachwycona:) mam nadzieję, że u Ciebie sie sprawdziły:)

      Usuń
  3. jeśli mogą zapychać to ja podziękuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale najważniejsze że Ty jesteś zadowolona:)

      Usuń
    2. dla mnie jest bardzo dobry:) mogę swobodnie polecić. Z tym zapychaniem to leciutko, nie jest podkładem ciężkim jak niektóre. Możesz spróbować:)

      Usuń
  4. mam odcień 3 i jest za ciemny, muszę sprawdzić najjaśniejszy i wersji kryjącej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest naprawdę dobry, dopasuje Ci się od odcień skóry, sprawdź koniecznie:)

      Usuń
  5. Mam wersję matową, ale najjaśniejszy kolor i tak jest dla mnie zbyt ciemny ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam ich nigdy. Matujący spoko ale czy nawilza czy jest suchawy ? Ja lubie tłuste ale nie swiecące sie na twarzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest suchy, przynajmniej u mnie i co najlepsze nie świeci się po całym dniu;)

      Usuń
  7. Wow! You look so pretty!!!...thx for sharing!
    xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam podkładu z Bielendy, jakoś tak nigdy nie zwracałam uwagi na tę firmę. Teraz póki przyszło lato i zrobiło się gorąco chcę używać tylko korektora i pudru sypkiego :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie sypkie pudry nie zdają egzaminu, także zazdroszczę:(

      Usuń
  9. Zaciekawił mnie post;) chyba mnie skusiłaś
    pozdrawiam, Olka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi;) Olu kup i wypróbuj i daj znać jaki efekt u Ciebie;) będę czekać:)

      Usuń
  10. Brzmi kusząco :) Akurat kończy mi się mój obecny podkład i rozglądam się za czymś nowym, więc może skuszę się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogłam się zdecydować, który podkład byłby dla mnie lepszy i idąc za ciosem mam dwa! hahahaha uwielbiam takie podejście <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Kojarzę te podkłady z mojego nastoletniego życia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi, these products look great! how about we follow each other over the GFC? :)
    http://thatisammore.blogspot.it/
    That’s amore ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi zachęcająco, muszę obejrzeć kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od razu mówię, że kolor 1 jest najlepszy w obu przypadkach:)

      Usuń
  15. Nigdy nie używałam marki Bielenda ale może w końcu się skuszę :)
    Gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja mam i jestem zadowolona:D ja mam cover odcien 2

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam tych pokładów, prezentują się świetnie :) Recenzja bardzo przydatna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miss Marli bardzo mi milo👊👊💁💁💁💁💁

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam tylko Matt, ale dla mojej buzi z chęcią bym zastosowała Cover :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie moglam sie zdecydowac takze mam dwa;) i obu uzywam na przemian :-)

      Usuń
  20. Fajnie, że tu wpadłam, pierwszy raz słyszę o tych podkładach, kupię jak tylko skończy mi się obecny ;)

    amelia-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Amelko zaopatrz się koniecznie:-) polecam kolor nr 1 w obu przypadkach :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale jaki masz piekny kolor na ustach co to?

    OdpowiedzUsuń