Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska



Cześć moje kochane szkraby, 

dziś sobotnio chciałabym Was powitać drugą edycją pudełka od LIFERII. Liferia w ubiegłym miesiącu szturmem zdobyła polski rynek "boxowy". Pierwsze pudełko było bardzo udane. Dlaczego Liferia jest dla mnie szczególna i co mnie w niej zaskakuje? a to , że w pudełko jest o wiele wartościowsze niż jego subskrypcja oraz to , że każdy produkt pochodzi z innego kraju.
Listopad zaskoczył mnie szczególnie ponieważ zawierał produkty pełnowymiarowe.


  W tym miesiącu jest drogo, ekskluzywnie, pełnowymiarowo i zachwycająco. A zatem zapraszam Was na podróż z kosmetykami od Liferii.






1.  Naobay - nawilżające mleczko do mycia twarzy ( produkt pełnowymiarowy za około 85 zł)
Pierwszy przedstawiciel hiszpańskiej korridy. Jest to produkt przeznaczony do mycia twarzy z cerą wrażliwą (czyli idealny dla mnie). To , że akurat ta marka występuje już drugi raz jest według mnie strzałem w dziesiątkę. 
 Nasze mleczko bazuje na soku z aloesu, a w dalszej części składu można się dopatrzeć praktycznie samych cudów - mamy to olej ze słodkich migdałów, oliwę z oliwek czy proteiny pszenicy.




2. To maleństwo cudne to żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem. (cena około 8-10 zł ).
Nigdy nie miałam okazji stosować tego lub podobnego kosmetyku więc tym bardziej się cieszę, że znalazł się on w pudełku.Jego zadaniem jest podstawowa pielęgnacja okolic oczu. Mam nadzieję, że poradzi sobie z moją lekką opuchlizną i lekkimi sińcami to będę nie w siódmym a w dziewiątym niebie.




3. UNANI - nawilżająca maseczka do twarzy (około 50 zł) kolejny produkt pełnowymiarowy.

Kolejna perła w tym zestawie. Maseczka do twarzy. Zacznę od pięknego metalowego dosyć ciężkiego opakowania , które jako pierwsze przykuło moją uwagę. Jest to kolejny produkt UNANI jaki mogliśmy poznać w poprzedniej edycji. Ma ona za zadania odżywić i nawilżyć naszą skórę. Przyznam szczerze , że jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi u mnie, ponieważ jestem jakby to nazwać "niemaseczkowa".




4. VG - pełnowymiarowy puder w kompakcie ( około75-80 zł).
Ten produkt ucieszył mnie najbardziej ponieważ uwielbiam pudry tego typu. Kolejny nieco droższy produkt ( czyli kolejny mega duży plus dla LIFERII).
 VG Proffesional jest produktem mineralnym, który w swoim składzie zawiera wosk jaśminowy, lawendę oraz filtr UV - składa się z dwóch różnych kolorów oraz zawiera dodatkowo gąbeczkę.
Z tego co się zorientowałam występuje w trzech wariantach kolorystycznych - u mnie znalazła się wersja najjaśniejsza , która i tak na skórze prezentuje się i tak nieco ciemniej. Jednak zaczęłam nosić go w torebce by przykryć tylko małe niedoskonałości.





5. Scrub do ciała ( mini produkt 100 g) a wraz z nim przenosimy się na Ukrainę. Chociaż mamy tu połówkę regularnego opakowania to zapewniam Was ze wystarczy na kilka użyć ;)
Jako kawoszka bardzo się ucieszyłam z tej wersji zapachowej - chociaż muszę przyznać, że oprócz ukochanej kawy bazuje on na siedmiu innych olejkach. Opakowanie jest estetyczne i wygodne a kosz takiej imprezy w pełnym wymiarze to około 30 zł;)

Podsumowując: pudełko ucieszyło mnie niezmiernie. W tym miesiącu poziom każdego produktu jest bardzo wysoki. Każdy produkt zachwycił mnie bardzo. Myślę, że każda z nas znajdzie w nim coś dla siebie. Tym bardziej zachęcam Was do subskrypcji ponieważ koszt każdego pudełka to 59 zł a jak widać to co ono zawiera w środku jest o wiele droższe. Ja osobiście z niecierpliwością czekam na grudniową edycję.
A tymczasem zapraszam Was na wszystkie media Liferii i koniecznie zacznijcie subskryboiwać

Tyczasem do zo!

2 komentarze:

  1. Faktycznie chyba warto zamówić za tą cenę;) widzę ze większośc dziewczyn zachwala zawartość;)i u Ciebie jest podobnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie, jak widać każda edycja jest super a ta jest jeszcze lepsza niż poprzednia;)

      Usuń