Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska


Jest mi niezmiernie miło, że dostałam się do tak zacnego grona Ekspertek Ofeminin w którym to testowałyśmy nowość do włosów od firmy Loreal magiczna moc glinki. W skład zestawu wchodził szampon odżywka i maska przed myciem włosów.


Pierwszym krokiem w naszej glinkowej pielęgnacji jest maska z glinką przed myciem włosów. Przyznam szczerze, że jeszcze nie miałam okazji takiego specyfiku wypróbować więc byłam bardzo podekscytowana efektem jaki uzyskam. Maskę nakładamy na całe włosy i pozostawiamy na pięć minut by nasza maska wchłonęła nadmiar sebum oraz wszelkie zanieczyszczenia zgromadzone na naszych włosach. Produkt ma dość gęstą konsystencję ale jest bardzo wydajny. Zapach jest troszkę zbliżony do mentolu. 
Po spłukaniu maski włosy są oczyszczone i niezwykle miękkie i gotowe do dalszej pielęgnacji.



Krok drugi i kolejna perełka to szampon pielęgnacyjny zawierający w sobie połączenie trzech glinek.
Jest w kolorze delikatnego seledynu z perłowa poświatą. Zapach ciekawy ale trudno mi Wam przybliżyć do czego jest podobny. Też jest to produkt bardzo wydajny gdyż niewielka jego ilość wystarczy by zapienić i dobrze umyć całe włosy. Moje włosy są dosyć cienkie i za ramiona także szampon wystarczy mi na długo. Zaletą jest , że nie obciąża włosów i bardzo dobrze się spłukuje. Z zaleceń producenta wynika , że należy go dobrze wmasować u nasady głowy, gdyż tam nasze włosy są przetłuszczone najbardziej.



 Krok trzeci to odżywka pielęgnacyjna, którą stosujemy na koniec. Nakładamy produkt aż po końce i pozostawiamy na kilka minut a następnie spłukujemy. Włosy są lekkie , miękkie i nieziemsko delikatne. Nie ma najmniejszego problemu z rozczesywaniem a co najlepsze ten produkty naprawdę działają. Niestety jestem sztandarowym przykładem przetłuszczających się włosów bez względu na porę roku. A dzięki Loreal chyba powoli pozbędę się tego problemu.

Podsumowując dla mnie seria trafiona w dziesiątkę dla osób z podobnym do mojego problemem. Dziewczyny jesli macie podobny problem koniecznie odwiedźcie Rossman i zaopatrzcie się w ten komplecik. Mała kasa a efekt serio jest mega fajny. 
Jeszcze raz kieruję serdecznie podziękowania do komisji Klubu Ekspertek Ofeminin za to że mogłam wziąć udział w teście.

Tymczasem już zapraszam na kolejny post ;)

41 komentarzy:

  1. wow, świetny wpis i piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, idzie Ci coraz lepiej, aż zazdroszczę troszkę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zainteresowałaś mnie tą maseczka przed.Też mam lekko przetłuszczające się włosy i chyba w nią zainwestuję. Dzieki za wpis bardzo mi pomógł

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje włosy się nie przetłuszczają na szczęście ale jako typowa baba chętnie bym wypróbowała ta maseczkę właśnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W Ofeminin są bardzo fajne testy ale cholernie trudno się dostac takze gratuluję , że Ci się udało testowac tak fajne produkty

    OdpowiedzUsuń
  6. Przechodziłam obok nich w Rossmanie i się zastanowiłam czy kupic czy nie to teraz mam odpowiedz;) pędzę do Ross.

    OdpowiedzUsuń
  7. o Gratulacje mi niestety się nie udało ;/
    Ale wpis zrobiłas bardzo interesujący ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam szczerze, że jestem dość sceptycznie nastawiona wobec różnych nowości włosowych :) zawsze obawiam się, że przyniesie mi to złe skutki i cała dotychczasowa praca nad włosami pójdzie na marne. Elseve ma w swojej ofercie dość ciekawe produkty, więc może do któregoś z nich w końcu się przekonam :)

    Pozdrawiam,
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusi mnie ta seria, a najbardziej maska:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam te produkty w Rossmannie i najbardziej chciałabym przetestować maskę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No no, pieknie, faktycznie maska robi robotę na cały wpis...;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję zakwalifikowania się do testów. Mnie się nie udało. Ciekawi mnie ta seria, zwłaszcza maska i odżywka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maska robi robote, cala seria jest zajebista, warto było testowac

      Usuń
  13. Paczuchę zawsze miło dostać ;) Maska przed myciem włosów jako koncept rzeczywiście brzmi ciekawie, ale ja na pewno serię odpuszczę bo drogeryjne propozycje zupełnie mi nie służą :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak bardzo lubię Loreala i jeszcze mnie nie zawiodła ale ta seria wyszła im mistrzowska
      całuję Le Bleuet

      Usuń
  14. ta maska mnie zaintrygowała bardzo, nie spotkałam jeszcze takiej

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak widać maska zrobiła furrorę, idę ją kupić;) dobrze, że Rossmana mam pod domem;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta maska bardzo mnie kusi, muszę w końcu ją dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kusi mnie ta seria :) maska najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szampon leci na listę zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niedługo i ja będę o nich pisała, ale powiem , że maska świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to cieszę się, mam nadzieję, ze u Ciebie wypadło równie dobrze

      Usuń