Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska


Dzięki portalowi #ofeminin trafił do mnie set trzech nowości marki Loreal.  Szampon, odżywka i krem.  Z Lorealem akurat moje włosy się bardzo lubią i nigdy nie miałam problemów z jakimkolwiek z produktów. 


Cała seria opatrzona jest w iście letnie kolory, które natychmiast przyciągają nasz wzrok. Etykiety są bardzo proste i dosyć charakterystyczne dla tej marki. Kiedy otworzymy każdy kosmetyk od razu urzeka nas słodki zapach który na moich włosach utrzymuje się bardzo długo. Jak na moje oko to jeden z lepszych kompletów jakie miałam.

1. Szampon odbudowujący:





Niezwykle wydajny i mega delikatny o bardzo fajnej konsystencji. Nie podrażnia i nie powoduje niechcianego łupieżu. Oczywiście bosko pachnie ale o tym już wspomniałam. Dobrze się pieni i nie plącze włosów. Mam wrażenie, że zapomniałam co to "kołtuny". Włosy są mega miękkie i nie poplątane. Dobrze nawilża jednocześnie nie obciążając włosów. Miłość od pierwszego umycia.

2. Odżywka rozplątująca:





Kolejne cudo, które niestety już mi się kończy to odżywka. Gęsta ale szybko się kończy i to jest jej największą i jedyną zarazem wadą. Genialnie działa na zniszczone już czy "podniszczone" włosy. Włos wchłania ją niczym gąbką. Po zmyciu są bardzo gładkie i nie poplątane. Świetnie się rozczesują i nie wyrywam przy tym połowy włosów.  Zauważyłam sporą zmianę w kondycji włosów: są lekkie, nie lecą mi tak jak kiedyś, łatwo się rozczesują, nie plączą i pięknie pachną. 

3.  Krem do włosów czyli zapomnij o nożyczkach:




Krem do stylizacji okazał się wisienką na torcie. Na początku byłam dosyć sceptycznie nastawiona bo moje włosy takich specyfików nie lubią. Błąd! kochają!  Krem idealnie się wchłania i nic a nic nie czuć , że na włosach coś jeszcze jest. Dodatkowym plusem kremu jest to, że zapewnia jednocześnie ochronę termo! czyli jesteście fankami, prostownicy, falownicy czy suszarki to powinnyście się w nią koniecznie zaopatrzyć. mega delikatna konsystencja, zapach wiadomo-cudny ale to już wiemy;) Wad brak. 


Podsumowując; jestem totalnie zauroczona ta serią i bardzo dziękuję portalowi #Ofeminin za możliwość przetestowania. Moje włosy są Wam mega wdzięczne;) 

8 komentarzy:

  1. Bardzo dawno nie miałam kosmetyków Elseve, ale pamiętam że kiedyś moje włosy lubiły produkty tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokochałam odżywkę z tej serii całym sercem aż mam ochotę na maskę odbudowującą z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też niedługo będę kupować odżywkę;) bo juz prawie skonczyłam

      Usuń
  3. Bardzo lubie szampony i odzywki z loreal

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie miałam produktów tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń