Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska


 

Dzisiaj wpadam na bloga z recenzją a właściwie pre-recenzją, które dostałam przy współpracy z Michałem ( blog Michała: Twoje Źródło Urody).


Do moich łapek wpadły dwa kremy - paczulo-lemonkowy krem do rąk oraz granato-lichee krem do stóp.

Dla mnie marka Melli Care bo tej firmy są kremy jest totalna nowością i jednocześnie mega miłym zaskoczeniem. Czy miłością od pierwszego użycia? Dowiecie się czytając całość.

Zacznę od dołu ;) czyli kremu do stóp:


No dobra...to była miłość od pierwszego użycia. Jak napisałam na swoim Instagramie, dla mnie ten krem to totalna petarda, po pierwsze faktycznie mega zmiękcza jak zapowiedział nam producent a po drugie pachnie tak pięknie że wyrywa z butów ;) przyznam, że jest to pierwszy kosmetyk do stóp który nie pachnie sosną, miętą czy maścią kamforową...za to wielki szacun. Ja osobiście już go dawno skończyłam i na bank będę sięgała po więcej, chociaż obiecałam sobie , że wytrwam w postanowieniu #denkujeniekupuje ale sami wiecie jak to z postanowieniami bywa.... 

NIE zawiera: parabenów, alkoholu, sls, ftalanów, olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej, GMO



Paczulowo-limonkowy krem do rąk...ach nasza relacja nie była na początku kolorowa, ale pogadałam z Michałem trochę na temat tego kremu i dałam mu drugą szansę. 

Dlaczego było trudno na początek? już opowiadam. Zapach paczuli lekko mnie odstrasza i nieco drażni mój nos. Krem też ma nawilżać co u mnie jest sporym wyzwaniem dla każdego produktu. Początkowo krem trochę nie dawał rady co mnie lekko irytowało ale Michał zasugerował ze zbyt suche ręce mogą być efektem częstej dezynfekcji rąk preparatem z alko. I jak wcześniej wspomniałam dałam mu drugą szansę. Smaruję nim dłonie na noc dając więcej produktu niż zwykle. Taka taktyka u mnie się totalnie sprawdziła. Czyli jak widać każdy zasługuje na druga szansę ... nawet taki krem do rąk;)



Podsumowując: mega fajne zaskoczenie produktami , apetyt rośnie w miarę jedzenia i będę przyglądać się innym produktom tej marki. Jeśli macie taką możliwość zachęcam do przetestowania. Zima idzie a z nią w parze sucha skóra ;) więc kosmetyki jak znalazł.


Do następnego!




Brak komentarzy: