Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska


 Oj dawno nie było nic z Oriflame...już spieszę nadrabiać zaległości. Na ten podkład czyhałam już bardzo dawno. A to drogi, a to nie było promocji ale w końcu mam i mogłam przetestować to cudo. 




Bardzo dużo czytałam na temat tego podkładu ale i słyszałam od koleżanek. Wyszło na to, że jest to jeden z lepszych podkładów z Ori na rynku. I powiem szczerze sama byłam ciekawa czy to prawda i jak sprawdzi się u mnie. i sprawa ma się tak:

1. Dobre krycie, 

2. Nie oksyduje,

3. Nawilża, 

4. Ma dobry matt,

5. Trwały, 

6. Wydajny

7. wygodna pompka.

Jak dla mnie faktycznie jeden z fajniejszych podkładów jakie miałam, a ostatnio mam fazę na testowanie podkładów. Oczywiście jego jakość na naszej cerze  dużej mierze zależy jak o nią dbamy i jak pielęgnujemy. Ja i moja cera się już poznałyśmy bardzo dobrze i wiem czego ode mnie oczekuje. 

Podsumowując jestem bardzo mile zaskoczona tym podkładem i wrzucam go na półkę z ulubieńcami a w najbliższym czasie pojawi się on również w kolejnym pościę o ulubieńcach. 



Do kolekcji trafiła też do mnie kredka dwukolorowa. Czerń i czerwiem czyli klasyk. Jeśli chodzi o pigment to w czerni jestem zakochana natomiast jeśli chodzi o czerwień spodziewałam się większej pigmentacji i tego, że będzie bardzo miękka. Usta a przynajmniej moje wymagają miękkich kredek. Ale jak zwykle nie przekreślam, daję drugą szansę. A poniżej podkładzik na mojej twarzy;)



Ściskam, trzymajcie się zdrowo!


4 komentarze: