Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska

Witajcie kochane,

dziś już wtorek, wtoreczek, wtorunio czyli do piątku coraz bliżej;) Dziś chciałam się z Wami podzielić wyjątkowo produktem niekosmetycznym. Dostała się w moje ręce Golarka dla kobiet marki Wilkinson, jako, że firmę znam bardzo dobrze ponieważ zwykłych golarek używam już od lat nie pamiętam ilu byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzi. Cena można powiedzieć średnia bo ok 50 zł.
Jednak ryzyk -fizyk ;)
Kilka słów o estetyce....Golarka ma bardzo ładne i estetyczne opakowanie. Jest to produkt pełnowymiarowy. Dodatkowo co jest dla mnie plusem w środku opakowania znajduje się bateria i nie trzeba myśleć o dodatkowym zakupie. Dodatkowo co mnie urzekło to mini stojaczek, który można przylepić do płytek dzięki czemu golarka nie zmienia swojego miejsca:D




Cztery cienkie ostrza i dwa szerokie paski nawilżające zapewniają Wilkinson Quattro for Women Bikini łatwe i bezpieczne poruszanie się po delikatnej skórze linii bikini.
Z tyłu maszynki umieszczono specjalny, wodoodporny trymer z trzema regulowanymi poziomami strzyżenia, dzięki któremu okolice bikini będą zadbane. Szeroka, gumowa i wodoodporna rączka maszynki zapewnia precyzję ruchów podczas używania maszynki pod prysznicem.
Po pierwszym użyciu moge powiedzieć, że nawet jestem zadowolona.
Zobaczymy jak długo ostrza będą ostre. Dla mnie 5/5.







Niebawem wrócę do Was z podobnym postem i po regularnym stosowaniu. Na dzień dzisiejszy jest ok na dłuższą metę nie odpowiem.
Tymczasem do zo!

Miałyście już ten produkt?Słyszałyście o nim? Jeśli tak podzielcie się opinią w komentarzu.
jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj

24 komentarze:

  1. Nie widziałam wcześniej takiej maszynki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz ją widzę, ale muszę przyznać że mnie zaciekawiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie widziałam jeszcze takiej:) gdzie ją mozna kupić?

    OdpowiedzUsuń
  4. O tej golarce jeszcze nie słyszałam, ale świetnie się składa bo właśnie czegoś podobnego szukam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze widzę, jednak mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie. Ja raczej używam jednorazówek z Lidla i jakos sie do nich przywiązałam. Nawet nigdy nie rozglądałam sie za tego typu maszynkami bo mam złe wspomnienia z golrka ktora kiedyś kiedyś kupiłam i tak rwala włoski ze szybciej sie można było spocić niż zgolić nogi 😊 Zapraszam do mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz ze tajest calkiem spoko? nie wyrywa odziwo, a tez sie tego bałam

      Usuń
  7. Pierwszy raz widzę, rozejrzę się i z chęcią kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszeć o tej golarce - nie słyszałam ale wygląda bardzo ciekawie zwłaszcza to drugie ostrze. Może jej użyję gdy dorwę ją w swoje ręce.
    http://www.aleksandramakota.pl/

    OdpowiedzUsuń