Eteryczny Świat by Iwona Wolanin-Zgierska


Pierwsze skojarzenie z firmą Ados do tej pory było dla mnie jednoznaczne- wielki zasób lakierów do paznokci. Przyznam szczerze, że jak do tej pory nie miałam okazji wypróbować kolorówki jaką ma Ados. Całkiem niedawno w moje rączki wpadły cienie z serii DUO art de Lautrec w kolorze róż/fiolet.  Opakowanie małe, niepozorne ładnie opisane , otwiera się bez większego wysiłku. W środku znajduje się niewielki aplikator, który mi niestety się raczej nie przyda, ponieważ cienie aplikuję specjalnymi pędzelkami. 
Jeśli chodzi o sam produkt to na początku nie byłam zbytnio zachwycona , ponieważ sama pigmentacja cieni pozostawiała wiele do życzenia.


Po mimo, że w pudełku cienie wydawały się bardzo intensywne na ciele nie było już efektu "wow". Ale jak to mawiają - jeśli nie ryzykujesz - nie masz. Także ja zabrałam się za makijaż. Nie ukrywam, że potrzebowałam sporo czasu by produkt w takiej ilości i w takim kolorze znalazł się na mojej powiece. 
Także pomalowałam. Udało się, dochodzi kreska i tusz....hmmm niby fajnie, delikatnie ale nie w moim stylu. Odczekałam chwilkę i ku mojemu zdziwieniu cienie się nieco utleniły, z oka wydobył się swojego rodzaju blask. Przyznam szczerze, że dawno mnie tak małe niepozorne cienie nie zaskoczyły. Po mimo tylu minusów co dla nich znalazłam, w kilka minut cień zdobył moje serce. Czyli jak niewiele trzeba do szczęścia;)



Dodatkowo podkreśliłam oczy kredką (także firmy Ados). 

Producent opisuje to nam tak:

Kolekcja 6 starannie dobranych odcieni, czerpanych z barw natury, wzbogaconych perłą. Cienie mają lekką, miękką konsystencję, dzięki czemu łatwo się rozprowadzają i długo utrzymują na powiece. Waga 4 g.


Podsumowując daję cieniom mocną 7 /10  ze względu na to , że tak pozytywnie mnie zaskoczył. Dodam, że tak jak zapewnia nas producent cienie są bardzo trwałe. Nie rolują się, nie wycierają i w takiej konsystencji w jakiej zostały założone -tak się utrzymują. 

Nieśmiało zapytam czy znacie produkty marki Ados? Jestem pewna, ze tak i chętnie poznam wasze opinie;)


Tymczasem do zo!

22 komentarze:

  1. wyglądają cukierkowo ale na oku prezentują się bardzo ładnie, faktycznie są niepozorne;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię różu ale Tobie w nim bardzo twarzowo;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a mi sie bardzo podobają i chyba je kupię

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne bardzo i z tego co widzę są moje ukochane zielone;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm może i lepiej, że nie są takie intensywne bo daję leciutki efekt. Idealne na wiose, chociaż Ciebie bardziej widzę w brązowych cieniach, pasowałyby Ci do włosów :)
    Zapraszam do mnie : http://xiini.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazwyczaj maluję się w innych kolorach różowy jest nie dla mnie ;)ale warto było wypróbowac;)

      Usuń
  6. Nie miałam zupełnie nic z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękne, wiosenne <3 uwielbiam fiolety jako szczęśliwa posiadaczka brązowo-zielonych oczu :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie kolory, pasują mi do tęczówki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Firmę znam, ale tylko z nazwy. Nie miałam żadnego z ich produktów.

    OdpowiedzUsuń