Hejka
zaletą pracy wizażysty (nawet tej hobbystycznej - zazwyczaj jestem sympatyczną panią zza biurka grzecznie obsługującą petentów;) jest to, że można spotkać wiele ciekawych ludzi.
Niedawno miałam okazję współpracować chyba z jedną z lepszych fotomodelek na lubelszczyżnie Kingą Korszlą. jej imię bardzo często pojawia się u wielu lubelskich fotografów ale głowa do góry Kinga ruszyła na podbój Polski- Gratulacje dziewczyno Tak trzymaj;) całus.
Na naszą sesję wybraliśmy się pod halę Globus;) Jak zwykle nie obyło się beż tłumu gapowiczów ( w końcu było na co popatrzeć;) sesja lekka , łatwa i przyjemna-modelka świadoma swojego ciała i mimiki ( love it) makijaż zrobiłam nieco ciemniejszy do całości stylizacji ale myślę,że świetnie się wpasował;)
Makijaż oka wykonałam przy pomocy genialnej Palety Glazel, tuszu YR i podkładu i bronzera z serii Bourjois ;) Zapraszam do oglądania;) Ciao!
Brak komentarzy: