DARY LOSU I DARY WYLICYTOWANE Z #MIKOLAJKOWESPOTKANIEBLOGEREK

grudnia 17, 2018

DARY LOSU I DARY WYLICYTOWANE Z #MIKOLAJKOWESPOTKANIEBLOGEREK

W poprzednim poście pisałam Wam, że miałam przyjemność uczestniczyć wraz z cudownymi kobitkami w Mikołajkowym Spotkaniu Blogerek - Chełm 2018, który jak rok temu odbył się w Hotelu Lwów. Dziś pokażę Wam co udało mi się wylicytować a co dostałyśmy od sponsorów naszego spotkania.

Przypomnę, że spotkanie miało również charakter charytatywny, bo jak w roku ubiegłym roku zbierałyśmy na zwierzaki z Chełmskiego Stowarzyszenia i do nich właśnie powędrowałą kwota 1138 zł.

Moja licytacja;)

1. Co nieco od marki Bispol - pomarańczowe podgrzewacze, świeca o zapachy zielonej herbaty i lawendowe patyczki ;) Nie wiem jak Wy ale ja bardzo lubię świece i gadżety zapachowe ;)

2. Błyszczyk Sin Skin - mega nawilżający, nawet powiedziałabym, że trwały i przede wszystkim kolor, który pasuje co codziennego makijażu. Póki co bardzo mi się podoba, chociaż jak wielokrotnie podkreślałam - za błyszczykami nie przepadam.

3. Podkład oraz róż mineralny marki Lorigine. Podkład Ivory, jasny o delikatnej konsystencji, ładnie pachnie (takie moje pierwsze wrażenie) oraz róż, już na spotkaniu od razu go otworzyłyśmy. Jest mega delikatny zarówno w konsystencji i kolorze. Bardzo ładnie pachnie a skóra wydaje się jedwabista. Przyznam szczerze, że nigdy z tą marką nie miałam do czynienia i moja ciekawość tym razem wzięła górę.

3. Krem od Marki O2 skin - zdecydowałam się na ten kremik również z ciekawości ;)
Marka O2 skin znalazła się również w darach od sponsorów ;)

I to by było na tyle moich łupów;) teraz pokaże Wam co dostałam od mojej Mikołajki. Przed spotkaniem padła propozycja byśmy zrobiły sobie nawzajem mikołajkowe prezenty. Nie ukrywam, że pomysł mi bardzo się spodobał bo nie wiedziałam, która z dziewczyn przypadnie mi w udziale do obdarowania i było to dla mnie swojego rodzaju wyzwanie;) Ale jej uśmiech i radość z prezentu była ogromna więc cieszę się podwójnie, że udało mi się kogoś uszczęśliwić;) Moja Mikołajka też miała nie lada wyzwanie ale na mojej twarzy również pojawił się uśmiech;)

Moja paczuszka zawierała pomadkę z Lovelly o kolorze Sweety ;) Czyżby moja Miki wiedziała, że ten kolor mi się skończył?;) A hybrydkę z Neo Nail o kolorze Lady Ferrari miałam na ślubie;) także mega zaskoczenie;) do tego dwa pyłki, ręcznie robione mydełka-cytrynki, których oczywiście będzie mi szkoda używać i chusteczki do demakijażu. Moja Mikołajko, jeśli to czytasz to przesyłam Ci moc całusków i jeszcze raz dziękuję ;)

Podarunki od sponsorów naszego spotkania:

1. Nowości od marki Bielenda, która zimą zadba o nasze dłonie oraz nienaganną cerę. Nie miałam żadnego z tych produktów więc tym bardziej testowanie sprawi mi radochę;)

2. Świetną niespodziankę sprawiła nam też marka #LUBA, która zadbała nie tylko o naszą higienę ale też o czyste buty i lodówkę;) Super sprawa, chusteczki do lodówki przetestowane i są serio mega dobre.

3. Trochę kolorów Miyo zapewniło nam Face&Look ;)

4. Także trochę kolorów przekazała nam marka CATRICE ;) Największym wyzwaniem z tej paczki okazał się oczywiście błyszczyk. Może zdjęcie nie oddaje tego blasku ale na ustach świeci się jak...choinka na święta ;) nie wiem czy mi do końca pasuje taka odsłona ale jako mały dodatek do matówek? może okazać się spoko;)

5. Kolejna kolorowo i tym razem trochę pachnącą paczuszką zaskoczyła nas marka So Chick;) i tu także mój pierwszy raz z tą marką i kolejne wyzwanie....błyszczyk! ;) tym razem no ekhem... w kolorze, który totalnie nie pasuje.....do mnie ale znalazła się tez matowa pomadka w kolorze głębokiego wina więc zrekompensowałam sobie błyszczykowe przerażenie;)

6. I tak jak mówiłam wcześniej wspomogła nas tez nie tylko na licytacjach marka O2 Skin.

7. Kolejną niespodziankę sprawiła nam Farmona-znalazło się i coś dla cery i coś dla włosów.

9. Święta idą więc trzeba ...się umyć ;);) i o to zadbała marka Luksja ;)

10. Kolejna nowość dla mnie ale już ją testuję i powiem szczerze , że nie wyobrażam sobie teraz makijażu beż tej bazy - Eko Zuzu...mistrzostwo świata. Makijaż się nie wyciera, utrzymuje cały dzień, skóra jest aksamitna a co najważniejsze nie zapycha i nie uczula. Pokochałam ja od pierwszego użycia i wiem, że na stałe weszła do mojej łazienki.

11. Kolejna nowość Biolonica...nie znam ale chętnie bliżej poznam.

12. I jak na Eteryczny Świat przystało nie mogło zabraknąć pachnącego zapachu;) Marka BI-Es podrzuciła nam swoje numeryczne nowości. Akurat znam wszystkie zapachy z tej serii i całkiem niedawno pisałam o nich post;) Fajne są;) będzie na zapas;) Ale tym razem obdaruję także mojego męża bo znalazłam też męski zapach 7. (pachnie bosko).

14. Gadżet z Olivia Garden również znalazłyśmy w paczuszce od Face&Look - znacznie ułatwił mi funkcjonowanie ponieważ nie muszę taskać w torebce ze sobą zarówno lusterka jak i szczotki;)